Światło nocy
przygasłe światło
na niebie
gasi zieleń i
kolory kwiatów
idziemy w sen, w
siebie
zbudzi nas dzień
o zmierzchu skończy się
kolejny i kolejny
zegary biją jak
szalone
z każdym dniem
ubywa nas
każde jutro
zawieszone
na niczym
możemy być, albo
nie
nie łudź się, że
będziesz
świecić blaskiem
Orfeusza
gdy czas twój
zgaśnie
i wieko trumny
zatrzaśnie
20.10.2021
Gorzkie
żale
wnikasz we mnie
każdym dotknięciem
oddechu
ikebanami pocałunków
zostawionych
na ustach
nasze myśli jaśniejsze
niż niebo
i tylko czas się burzy
gdy przylegasz do
mnie
od... do...
bo, co mi z tej krótkiej czułości
w
pustce istnienia
gdy, ty idziesz ku innej stronie
gdzie
ktoś inny wyciąga
ku tobie dłonie
moje
przepełnione
gorzkim żalem
a nie
naszyjnik z kamienia
Przeklęta
moja kobiecość jest zwiewna i kochana
przez demony opętana
moje zło jest w urodzie zaklęte
moje piękno przez wielu przeklęte
jestem miłości mej ofiarą
bo któż by nie kochał krwawych ust
i włosów złotych
moje serce rozpala się płomieniem jak kamień
moja miłość jest namiętna, piekielna, rytualna
uwodzi i wabi erotyzmu czarem
starczy, że jej dotkniesz
a twój penis już stoi
Przypływ
aby wejść z wierszem w relacje intymne
nie wystarczą myśli o niebieskich migdałach
czekam na sen o potędze
naga w śpiączce zaklinam ogień wodę i ziemię
wiatr wdmuchuję w żar
wtedy noc leje się rzeką słów i płynie ku wybrzeżom wersów
lubię tę moc pożądania, te reakcje łańcuchowe
rozszczepienia jąder wyobraźni
tę rozkosz... po dobrej puencie
(2021)
W Polsce jak w
Chinach
w Polsce jak w Chinach wszystko może się
zdarzyć
oprócz przyrostu naturalnego:
rzeki wylewają, lawiny
ludzi porywają,
rząd wyżywia się sam w iście królewskim
stylu
nie robiąc nic tylko
szary człowiek głodny,
spragniony, przemoczony i bosy
pozostawiony na pastwę losu
podąża naprzód,
prawo i sprawiedliwość chwieje się na
drewnianych nogach,
makijaż przykrywa prawdę,
łosie i
kormorany padają od kul
podobnie jak drzewa w puszczy od
pił.
a ja zakochana po uszy, w trudnej codzienności
nie
kłaniam się kulom może inaczej niż ty... a jednak...
za tobą
cały ocean, za mną morze, przed nami niebo i piekło być
może.
ale boję się z tobą sypiać, by nie stanąć pod
ścianą płaczu
więc w samotności piszę wiersze, by wypełnić
późne noce świtem
i oszukać siebie, że to smak oczekiwania
na zapach poranka,
choć to dzięki tobie miałam piękne
wakacje, zasypiając przy tobie
[...]
tak mnie natchnąłeś
swą siłą blasku
uszczęśliwiając tamtej nocy w lasku
że
zawsze będą mi Ciebie przypominać
szczęśliwe noce
[...]
gdy beznadziejnie
w
tęsknocie za tobą
minione noce wspominałam
wiosna na
nowo mnie oczarowała