poniedziałek, 12 lutego 2018

Chwila


język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie”

przypadkowe spotkanie dwu ciał mitycznych
rozbudziło ich namiętność i ciekawość
w między czasie fotografie, dotyk słowami
rzucanymi w przestrzeń na głębokość spojrzenia-
i zaproszenie na kawę... ( tym aromatem do dziś się kuszę)
i niby od niechcenia numer telefonu
wyobraźnia pracowała - zadzwoniła incognito
wymyśliła hasła reklamujące banany prutas
lecz nie była przygotowana na tak zmysłowy głos
jej dusza oniemiała, a serce zwariowało rozbłyskiem fantazji
- i to ich zatrzymało....
nie było życiowego tete a tete, nie było spojrzeń w oczy
ani romantycznych przytuleń i gorących pocałunków
tylko czasami ich usta szeptały
dzień dobry, do widzenia, dobry wieczór, dobranoc
jakby tchnieniem niwecząc uczynione niebiosa 
chwila jak kropla rosy znika
lecz ta chwila pozostanie na zawsze w ich pamięci
jak rachunek sumienia fruwających motyli
przypadek, który zmienia ludzki los 
bo jej „głos myślom kłamie” i stał się ofiarą też jego obsesji









14.02.2018


czwartek, 8 lutego 2018

Erotyk


 

szpilki pończochy zmysłowa maska
to wszystko dla niego, by poczuł żeś laska
wilgotne wargi długie blond włosy
nabrzmiałe piersi i talia osy
pamiętaj o wabikach...
rzuć tajemniczo kostką rubika
otwórz bajeczne Sezamy nie tylko w mowie
aż mu stanie...włos na głowie!
zrób mu masaż erotyczny koci
aż twój kotek z wrażenia się s... poci
od tej chwili będziesz jego myszką
jego flaszką, igraszką i modliszką
będzie za tobą wzdychał!
i za tobą usychał!



 
8.02.2018

Sława Gloria Kornacka 





Miłość mężczyzny i kobiety. Koncert miłosny




ich miłość
to boskie zamierzenie, to wzajemne dopełnienie
to pieśń nad pieśniami w akcie oddania
by uczynić z siebie swoje niebo

z wypisanym w ich sercach przesłaniem
by wziąć szczęście w dwie dłonie
jak dwa Słońca na niebie 

ich miłość
to dwa ptaki w locie, w chmurze dzikich kantat
ich ręce jak skrzydła, ich ciała nagie
wyrzeźbione przez bogów grają hymnem

ona mu się nie wyrwie gołębica przestworzy
bezmiar mu otworzy i bezczelne nagie piersi
pod ręką umai







8.01.2018
Sława Kornacka

środa, 7 lutego 2018

Grzeszna namiętność



1.


jej ciche jęki z ust, jej westchnienia pod dotykiem
miękkim i kojącym, krzyk westchnień
wyrywających się z piersi, ich miłosne gruchania są
jak krzyki ptaków - wydają się niepodobne
człowiekowi, ale jakby wyreżyserowane specjalnie po to
 

by nie spłoszyć tych co mogą pomylić
dźwięki, które powoduje ich namiętność

stada ptaków krążących w podniebnych przestworzach
dekodujących szyfr nieba skrzydłami

i sąsiadów co obudzą się nieświadomi tego szybującego lotu
który miał miejsce w ścianach nieoświetlonych ulic

2.

połączeni niewidzialnymi nićmi spiskiem bogów
nierozdzielnie złączeni więzami uczucia
przywiązani niejako do siebie sercem do serca
że trudno rozerwać dłoń w dłoni
 
ich ramiona napęczniałe skrzydłami
przez gorące powietrze ich oddechów
unoszą ich wzlotem i upadkiem ku tęczy
po szaleństwo i obłęd zagubionej autostrady

ich powaga spada w preludium rozkoszy
razem z t-ischertem i dżinsami
by odkryć muzykę w dzikim winie
pośród wzniesień pagórków i dolin
i dotknąć jej gibkością i pięknem ciała



7.02.2018


Robert Szczebiot

Tomikowo - 20.01.2024

Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...