wtorek, 3 marca 2020

Barwy nocy


Kolejny dzień bez ciebie spoglądam w dal
gdzie ziemia styka się z niebem
a w horyzont wtapia się żal
owiany tęsknotą i światłem zorzy

Czekam spragniona twoich szeptów
co tak cudownie pieszczą barwą nocy
płynąc do serca kwieciem aksamitów
na fali ciepła

Bajroniczne rzeki łez pod powiekami
spływają na wieczność we mnie
gdy noc przechodzi w dzień
nie słyszę już nic poza skowytem psa

Smugi cienia zasłaniają twój obraz
zmaltretowane myśli myśleniem o tobie
głodne, zziębnięte, nagie
święta samotność jak w domu wariatów



3.03.2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

27 styczeń

Via dolorosa  ________________________ płuca wyplute, rak toczy ciało  empatii mało  dobowy dyżur odmierza śmierć  zgon - zgon - zgon  Via D...