sobota, 4 lutego 2017

Lament


"Zwracam się do was kapłani
nauczyciele sędziowie artyści”
Tadeusz Różewicz

Zwracam się do was Rodacy 
podzieleni partiami na pół
i stronami na prawo i lewo
i do ciebie przyjacielu mój
i do ciebie Panie mój
zważcie na słowa me

Nie jestem młoda
niech was żywiołowość ma
nie zwodzi
ani gibkość ciała
ani namiętność uczuć mych
ani młodzieńczy śmiech
ani niebo w moich oczach
ani horyzont myśli mych

Nie jestem młoda
niech was moja dobroć
nie wzrusza i nie porusza
ani moja słabość
ani mój gniew
ani prostolinijność
ani naturalność
ani maska, którą zakładam na twarz

Mam pięćdziesiąt plus
jestem skazana przez życie
na życie w udręce i biedzie
jak większość z nas
na bycie narzędziem
napędzanym do nienawiści
narzędziem w rękach władzy
narzędziem lokalnego biznesmena
narzędziem w rękach księdza
tak ślepym jak nóż w rękach kata -
nie wierzę nikomu z nich

Na moje szczęście mnie nie okaleczono
widzę wciąż niebo i kwiaty
gałęzie drzew i gniazda ptaków na nich
słyszę głosy świętych
i głosy przeklętych
na wyspie bogów i demonów
bo, nie zetknęłam się z wojną
nie spadały na moją głowę bomby
nie wiem co znaczy buchający z nozdrza
opar czerwonych ciałek krwi
i nie wiem co znaczy śmiertelny głód
To jednak cierpię za miliony
głodnych, wypędzonych, poległych...
zamordowanych przez elitarnych morderców
mieszkających w pałacach władzy

Nie wierzę mocarnej władzy
tej co dzieli nas
to oni nas zgnoili
to oni zbudowali mur
to oni wytyczają granice
i patrzą na nas z góry niczym bóg




4.02.2017

Sława Gloria Kornacka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tomikowo - 20.01.2024

Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...