czwartek, 20 sierpnia 2020

Skąd to znamy?

Ona starsza pani. On młody bóg. Ona lubi umysł dojrzały, on lubi ją. Na szczęście tylko wirtualnie, bo na propozycję spotkania, odpowiedziała – nie.

Lecz gdy zapadnie zmierzch znów się spotkają w labiryncie złudzeń, by snem prawdę zasnuć. Mamić i urzekać czas. Boso i bez koszuli pod księżycem z sercem bijącym przerażeniem... bo on nie rozumie jej, a ona nie pojmuje jego.

 

Sk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tomikowo - 20.01.2024

Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...