mimo upływu lat jesteśmy jak dzieci
które bawią się zabawkami
odnajdujemy siebie dla siebie
między jawą i snem, ziemią i niebem
mój wzrok podąża za twoim spojrzeniem
a moje lico na twój widok się rumieni
jak owoce jabłoni pośród zieleni
codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością smutkiem wstydem gniewem
i czuję naraz beztroski nastrój świata
w marzeniach za grosz
bezkres świetlnych lat nad nami
w nas serce gorące jak środek lata
i dusza cała w czerwieni sercu uległa
17.06.2016
Gloria S. Korn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz