zwabiona milczeniem owiec
wyszłam na ulicę
by za rogiem białego domu
skręcić na prawo
krzyczałam tak jak inni zaklinali
Boże zmiłuj się nad nami
to już siódmy rok
a nadziei na zmiłowanie nie ma
z dala pytałam kiedy wrócimy do chaty
by pogrzebać umarłych
lecz stał tam on
imperator
któremu oni podlegali
patrzyli i podziwiali zawrotną grę rąk i głowy
o możliwościach władzy
o uśmiechach fortuny
o bój bez odwrotu
rozbitych o grób rzetelności
16.06.2017
Gloria Sława Kornacka
piątek, 16 czerwca 2023
Milczenie owiec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
27 styczeń
Via dolorosa ________________________ płuca wyplute, rak toczy ciało empatii mało dobowy dyżur odmierza śmierć zgon - zgon - zgon Via D...
-
Książki | Sława Kornacka , wt., 03/22/2011 - 13:58/ Twoje Wiadomości 22 marca 2011 opublikowałam ten esej. Nie wiedziałam wtedy,...
-
Jeszcze mi tego lata ciągle jest za mało za mało deszczu na zboża napadało za mało słońca za mało kwiatów za mało fioletowych krów...
-
nie chciałam być motylem kolorowym by, w pożyczonych skrzydłach latać dla rozrywki, rozbłysnąć jak gwiazda we francuskich operetkac...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz