zwabiona milczeniem owiec
wyszłam na ulicę
by za rogiem białego domu
skręcić na prawo
krzyczałam tak jak inni zaklinali
Boże zmiłuj się nad nami
to już siódmy rok
a nadziei na zmiłowanie nie ma
z dala pytałam kiedy wrócimy do chaty
by pogrzebać umarłych
lecz stał tam on
imperator
któremu oni podlegali
patrzyli i podziwiali zawrotną grę rąk i głowy
o możliwościach władzy
o uśmiechach fortuny
o bój bez odwrotu
rozbitych o grób rzetelności
16.06.2017
Gloria Sława Kornacka
piątek, 16 czerwca 2023
Milczenie owiec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tomikowo - 20.01.2024
Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...
-
Książki | Sława Kornacka , wt., 03/22/2011 - 13:58/ Twoje Wiadomości 22 marca 2011 opublikowałam ten esej. Nie wiedziałam wtedy,...
-
nie ma dwóch światów identycznych tak jak nie ma dwóch ludzi tożsamych każdy człowiek jest inny nie da się człowieka st...
-
"Wejdź, gdzie mnie otworzyłeś! Tam, gdzie jeszcze jestem zamknięty, otwórz mnie!". Św. Augustyn SZEPTEM OD I DO NIEBA otwor...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz