środa, 28 czerwca 2023

Lęk


w środku mnie rozrasta się siedmioma
milionami ustaw

ich paragrafy tłoczą się
jak bydło w zamkniętych wagonach
wnikają w żyły
cholesterolem bezprawia

krew zwalnia bieg
w głębinach duszy rozrzedzone
powietrze

zaczynam brodzić i szybciej oddychać
serce przyspiesza tętno
coraz mniej tlenu, puls w głowie

myśli nadają S.O.S.
niczym marynarz tonącego statku

zalała mnie czerń
jak czarna woda i biały cyprys
sens życia zamiera
w Bogu rodzi się nadzieja

 

Sława Gloria Korn, Lęk, 28.06. 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tomikowo - 20.01.2024

Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...