pachniesz jak kora brzozowa
majestatyczny, zwycięski czy to w aucie czy w metrze
zapatrzony w cienie orłów unoszących się w powietrze
i choć trochę czasu minęło
to jeszcze nie wszytko z nas sfrunęło
jeszcze trwa nasze święto
jeszcze oczy błyszczą, jeszcze serca piszczą
ciche jak wierzby płacz
który płynie razem z nami
tym jednym snem nieprzespanym
w gęstą sieć ciemnej nocy zaplątanym
każdym świtem każdym zmierzchem
żegnam cię milczeniem i milczeniem witam
bo choć grasz królem i asem
to wkur.iasz mnie czasem
Sława Gloria Korn, zaplątani, 2020 popr.
czwartek, 29 czerwca 2023
Zaplątani
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tomikowo - 20.01.2024
Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...
-
Książki | Sława Kornacka , wt., 03/22/2011 - 13:58/ Twoje Wiadomości 22 marca 2011 opublikowałam ten esej. Nie wiedziałam wtedy,...
-
nie ma dwóch światów identycznych tak jak nie ma dwóch ludzi tożsamych każdy człowiek jest inny nie da się człowieka st...
-
"Wejdź, gdzie mnie otworzyłeś! Tam, gdzie jeszcze jestem zamknięty, otwórz mnie!". Św. Augustyn SZEPTEM OD I DO NIEBA otwor...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz