Miłość i Zdrada
Piękna niech będzie twej miłości zdrada,
I niech nas spala ogniem niewiernym.
Westchnieniem do ust niech się skrada,
Tylko ani wspomnienia. Ani wspomnienia o tym!
Miłość najgłębiej ukryta, rozpala światła,
Nie sposób ich zgasić, ani obdarzyć lepszym.
„Tylko, ani spojrzenia,
Ani spojrzenia o tym!”
Dręczą nas wciąż niepokoje wieczne,
Lecz każdy dzień wydaje się dniem złotym.
„Tylko ani myśli o tym”, co bezpieczne,
„Ani myśli o tym!”
Każda miłość jest inna, ale daje się wyczytać,
Serce kraśnieje w purpurze, zdradza dym.
„Tylko ani słowa,” co kto czyta,
„Ani słowa o tym!”
http://slawakornacka.blogspot.com/2016/01/zdrada.html
Nieperfumowani
nieznajomy gest pełen ludzkiej życzliwości
nieznajomy uśmiech pełen ciepła i serdeczności
nieperfumowani, a pachnący świeżością poranka
niebogaci, a bogatsi od najbogatszych w świecie
ufni zapatrzeni w nieporadne oczy potrzebującego
zasłuchani w słowa wypowiedziane bólem serca
pełni wiary w przyrodzoną dobroć każdego człowieka
ich obecność to modlitwa Aniołów do Boga
by uczynić świat lepszym
by utulić go ciepłem i aksamitnością nieba
gdy, ból zagłusza krzyk
Sława K.
*
Arogana
miksujesz na żywo mój mózg
szarpiąc napięte struny harfy
ubierasz siebie w kolorowe szarfy
i czekasz, że zacznę strasznie śnić
czy myślisz, że cudowny może być kres
gdy pod stopami droga krzyżowa
gdy niczym nóż tniesz każdy sens
by bezsens spływał z jego żył jak krew
czy na taki koniec dni chcesz czekać
jak na listonosza z emeryturą
sącząc życia drink
arogana, arogana ta muzyka jest zasrana
Sława K.
obraz Grazyna Szyszkowska
*
Sepia i czerń
nie wierzcie, że życie jest piękne
bo cały ten świat jest do dupy
gdy tylko przed krzyżem uklęknę
to widzę cmentarze groby i trupy
nie pomogą mądrości, księgi ni mowy
jedno życie, a w każdym tysiąc śmierci
Gloria Korn.
!3.01.2018
Foto Grazyna Szyszkowska
*
"nic tak nas nie określa - żaden cel, idea, religia,
mamona, szatan, Bóg i co tam jeszcze - niż ciało,
to nielojalne w istocie, przemijające gówno”
wobec całej tej zmurszałej obfitości
wobec fantastycznych kwietnych festonów
rodzi się podejrzeniem spójni
bytu z podmiotowością
i przebija pewnością wyznacznika sukcesu
jego wdzięk i bitumiczne piękno
szmaragdowym wybrzeżem się jawi
jak grzech słodki
gorące i gibkie drapieżne i szybkie
każdego dnia umiera z żalem i bez żalu
każdego dnia napełnia się goryczą piekła i nieba
by nas zdradzić, a siebie pognębić
by uwolnić się z sideł życia
i w tańcu z gwiazdami zaszaleć
Sława G. Korn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz