Estyma dla nowoczesności
jestem dzika spontaniczna
ostra dobra demoniczna
pod okiem cienie
w myślach przestrzenie
w proporcjach doskonała
w równowadze duszy i ciała
ciągnie mnie jak ramiączko staniczka
ta zabawa w króliczka
lecz dla ciebie miły odaliska
rozpalę w tobie ognisko
będziesz płonął dzikimi żądzami
i pragnął jak Adam placka z jabłkami
będziesz wchodził, i wychodził
będziesz wracał, i cały się we mnie
zatracał - „naturalny, hedoniczny endoskopo-falliczny"
ten nowy sposób orientacji powoduje
najmniej komplikacji - to nowoczesne aplikowanie
i jakże słodkie kochanie w rzeczywistości wirtualnej
i nawet jeśli zadurzysz się zamroczony
jak dwutlenkiem węgla
na szczęście poczujesz tylko szczęście
z głową w gwiazdach
Sława G. Korn
Na granicy światów
zamyka się życie przeżarte gangreną
ziemia wypalona, niebo zapłakane
skażenie ciemnością narasta
koszmar przenika wszystkie stany
mój świat w stanie opłakanym
21.01.2017
Sława G. Korn.
Odchodzę powoli
oglądając się z lekka za siebie
Cichutko zamykam drzwi
za oknem wiosna z oddali lśni
Wkrótce zakwitną przebiśniegi
i spłyną w koryta rzek
z nurtem aż do morza
Widzę odpływ
Powiało cudnie wiosną
Nie smuć się kochanie
Twój głos tu wplatam
I twoje zaproszenie do kawiarenki
To gra poezji na kartach, gra twórcza
Choć melodii nie piszą twoje palce
Serce leży w dłoniach
Kawiarenki na, na, na, kawiarenki na, na, na
Optymizm, wiara, przyszłość
Działasz na mnie jak narkotyk
w morelach kolor naszego nieba
jesteś tym, czego mi potrzeba
działasz na mnie jak narkotyk
twój uśmiech jest ciepły jak twój dotyk
mogłabym bawić się z tobą każdej nocy
patrzeć w oczy do samego rana
czuć smak twych namiętnych ust
gdy delikatnie masujesz mój biust
gdy dotykasz mych ud pośród bukietów
słów zbieranych pośród rosy
spowitych poranną mgłą rozkoszy
w ogrodzie uciech pełnych koszy
działasz na mnie jak narkotyk
gdy czuję na sobie twój ciepły dotyk
moje ciało przeszywa dreszcz
który spada na serce jak ciepły deszcz
21.01.2017
Sława G. Korn.
Miniatury
2016 /21 styczeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz