czwartek, 28 lipca 2016

Ostatni kielich wina



rozpięta na krzyżu, dobita słowami
sycona kłamstwem jak świętą hostią
zagryzam do krwi oszustwo
z miłości resztkami
i winem popijam
by z ostatnim kielichem w nietrzeźwości upaść
by znieczulić chwilę, która rani
nie licząc się z moim nieszczęściem
a muszę jeszcze odnaleźć radość w sobie
by pomóc innym dźwigać ciężar świata
i nie mając tej wiary
przekonać ich do wiary
że miłość jest szczęściem

bo tak ma myśleć kobieta 



27.07.2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tomikowo - 20.01.2024

Gdyby gdyby miłość pisała się przez wodę jak przez liście kwiatów w twojej pergoli dotyk byłby czuły i bezpośredni tęsknota utulona a t...