środa, 14 czerwca 2017

Szeptem


nocne szepty nostalgii: nastrój
ręka do ręki
usta przy ustach
łąka pragnień. aranż myśli
gwiezdne znaki na błękicie
cudowny czas
wiosna rozkwita w nas
zapala się zielone światło
oczy się płomienią


wiatr
ciepły
wieje
w aurze delikatności
w estetyce intymności
zapach
niezapominajek
z rosą się niesie
bajecznie... jak w świecie bajek

przenika nas dreszcz
mocniej przytulamy się do siebie
więzami miłości
chcąc duszę ukwiecić
by, z serca dać siebie
w krainie tęczowej fantazji budzi się życie
jak pierwszego ptaka śpiew


13.06. 2017
Gloria S. Korn
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 




niedziela, 21 maja 2017

W Aleppo wciąż giną dzieci




 „ludzie ludziom zgotowali ten los”

 rzeźbi ich głód wojny i ziemi dotkliwy
świat wiedzie spór chełpliwy
topnieją z wolna jak śniegi
wypełnione krwią po brzegi

w Aleppo giną dzieci
od bomb z gazem krecim
na świecie reżim ciszy to przygłusza
wielu ramionami tylko wzrusza

cierpienia spieniona rzeka
z daleka nie widać strachu człowieka
dziecięce serca stygną w śnie wiecznym
z ostatnią łzą zamkniętą pod powieką

uczcijmy tę agonię w ciszy wstydu minutą...




Sława Kornacka 


21.05.2017

Google

niedziela, 7 maja 2017

Sobą nawzajem


jedno spojrzenie, jedno przytulenie
i na mych ustach twój pocałunek
być może ty wolisz inny trunek
mnie wystarczy taka słodycz

od siebie oddaleni. przyzwyczajeni
że każde z nas żyje własnym życiem
to wciąż nas zbliża do siebie frasunek
co u mnie, co u ciebie
nasze myśli natrętnie do siebie wracają
nasze słowa sobą nawzajem się upijają
z naszej woli omija nas szczęście
miłosnych uniesień przy wtórze wiatru jesieni



27.04.2017
Sława Kornacka

poniedziałek, 20 lutego 2017

Wolny przekład Adeline Dutton Train Whitney


Wzburzony Ocean! Niczym pacjent nad brzegiem
Jego gniew wzbiera się i burzy do woli
Wydłuża margines spustoszenia, w tle ty
Ty masz swoje miejsce zachować dla Boga i siebie
W spokoju pośród wszystkich ziemskich zmagań
Nieskrępowany przez niepokój życia
Krzyki, tętent i ryk
Pośród tysięcy głosów niezgody
Umierasz jak wodnisty ocean w samotności


20.02.2017

Sława Kornacka

Google

Naga kobieta

stanęła na brzegu lustra wody
jak bóg ją stworzył
oświetlana blaskiem księżyca

kładł dotyk na jej ciele
jak na upojnym nieskalanym kielichu
i wodospadem spływał
po piersiach, biodrach, brzuchu

złotą pełnią
koralowy gaj maków oblewał
w którym chór chłopięcy śpiewał

zauroczona jego świetlistą czułością
chłonęła nieba
chcąc dotknąć raju
pieściła się opuszkami światła
i ciepłem serca



Sława Kornacka
20.02.2017

Inspiracja fotką pod wierszem Antoniego Jana Pindyka






sobota, 18 lutego 2017

Wolny przekład z Szekspira



Ach nie zwlekaj skarbie słodki
Niech nie krążą już te plotki
Że jest ona, a nie ja
Szkoda i jednego dnia

Jeśli kochasz nie mów potem
Ciesz się w moich włosach złotem -
Księżyc patrzy, róża spływa łzami
Całuj miły, niech świat kręci się z nami

O miłości Cyganki z rąk wróżą
Prawdę odsłonią, okiem nie zmrużą
Nie uciekaj przed miłością skarbie słodki
To dla ciebie są te zwrotki



18.02.2017

Sława Kornacka


google

EPOKA SERCA


w kroplach deszczu i w promieniach słońca
baraszkujących wśród liści jesieni 
miłość moja
utkana z czułości i pragnienia
i niespokojnych myśli zawieszonych

 w duecie ja – on 

on patrzy w moje oczy
i spija czerwień mych ust
rozpalony do nieprzyzwoitości
wchodzi we mnie sobą
by być jednym człowiekiem
by sięgnąć szczytu
i bezpiecznie z niego zejść
tysiąc jeden razy w każdym roku 



18.02.2017
Sława Kornacka


27 styczeń

Via dolorosa  ________________________ płuca wyplute, rak toczy ciało  empatii mało  dobowy dyżur odmierza śmierć  zgon - zgon - zgon  Via D...